Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Nalewka z wiśni

nalewka wiśniowa

Nalewka wiśniowa to chyba najpopularniejsza z nalewek. Wiśnie są cudownym materiałem do przygotowania domowej nalewki, szczególnie dla początkujących pasjonatów.

Staram się robić nalewki, a także wszystko inne w mojej kuchni ŚWIADOMIE. Dlatego zanim zabrałem się za nastawianie własnej, przeczytałem wiele artykułów i dyskusji na forach internetowych. Nie raz już słyszałem sprzeczne opinie na temat przygotowywania nalewki z wiśni i jak się okazuje, w okół tego trunku narosło przez lata sporo mitów, z którymi spróbuję się szybko i bezboleśnie rozprawić – a zaraz po tym oczywiście przepis w pełnej wersji! :)

Zobacz przepis w wersji wideo:

Subskrybuj ➜ Nie przegap nowych filmów, zasubskrybuj mój kanał na YouTube

Metody przygotowania nalewki wiśniowej

Sam wielokrotnie o tym słyszałem od różnych osób, i potwierdza się to w trakcie lektury przepisów na nalewki dostępnych w internecie – część ludzi w pierwszej kolejności zasypuje wiśnie cukrem i wystawia na kilka dni na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, a dopiero potem zalewa je spirytusem.

To duży błąd.

Wcześniejsze zasypanie wiśni cukrem w celu lekkiego podfermetnowania i uzyskania większej ilości soku nie ma żadnych zalet. Fermentacja (nawet krótka) psuje smak wiśni, a nalewka to przecież nie wino. Dodatkowo w tym czasie postępuje utlenianie wpływające negatywnie na aromat jaki owoce oddadzą alkoholowi. Warto też wiedzieć, że słońce działa na owoce bardzo niekorzystnie, powodując szybki rozkład witamin.

Wiśnie najpierw zalane alkoholem oddadzą mu wszystkie świeże smaki i aromaty, a nalewka będzie miała najlepszy możliwy smak, kolor i aromat.

Jakie wiśnie najlepsze do nalewki?

Do wiśniówki najlepiej nadają się wiśnie mniejsze, o ciemniejszej barwie (nawet takie prawie czarne), kwaśnym smaku i wyraźnym aromacie. Trudno o takie w sklepach i chyba najwięcej szczęścia mają ci, którzy w swoich ogrodach mają własne, stare wiśniowe drzewka. Niemniej jednak do przygotowania nalewki możesz użyć dowolnego rodzaju wiśni, do jakich masz dostęp – na pewno wyjdzie bardzo dobrze :)

nalewka wiśniowa

Składniki nalewki wiśniowej

  • 1 – 1,5 kg dojrzałych wiśni
  • 500 ml spirytusu 95%
  • 200 ml przegotowanej wody
  • 0,5 kg cukru

Wykonanie nalewki z wiśni

  1. Wiśnie umyj i usuń z nich pestki (na dole pod przepisem jest filmik, na którym pokazuję jak drylować wiśnie przy pomocy słomki do napojów).

  2. Spirytus wymieszaj z wodą, aby uzyskać alkohol o mocy ok. 70%

  3. Wiśnie przełóż do słoja i zalej je spirytusem, a następnie odstaw w ciemne i raczej ciepłe miejsce na ok. 6 tygodni. Co kilka dni wstrząśnij słojem, aby zamieszać jego zawartością.

  4. Po 6 tygodniach zlej nalew (płyn) ze słoja do butelki i zasyp pozostałe w słoju owoce cukrem.

    nalewka-wisniowa-przepisy

  5. Przez kolejne dni cukier będzie się rozpuszczał w owocach, tworząc syrop – czyli drugą część naszej nalewki. Warto co jakiś czas potrząsnąć zawartością słoja z owocami i cukrem. Kiedy cały cukier się rozpuści, połącz powstały z niego syrop z uzyskanym wcześniej nalewem.

  6. Rozlej nalewkę do butelek i odstaw na minimum miesiąc. Po tym czasie możesz zlać klarowną część płynu do osobnych butelek – nalewki bez osadu i zanieczyszczeń są najbardziej cenione. Mi oczywiście smakują w każdej postaci i nie przeszkadza mi odrobina osadu na dnie butelki ;)

  7. Nalewka z wiśni pełne walory uzyskuje po ok. roku leżakowania, jednak degustować można ją już po kilku tygodniach.

Zobacz jak drylować wiśnie przy pomocy słomki:

Subskrybuj ➜ Nie przegap nowych filmów, zasubskrybuj mój kanał na YouTube

Sprzęt i pomocne gażdżety

W produkcji wiśniówki bardzo pomocne są dla mnie drylownice, szczególnie jeżeli do przerobienia mam kilka kilogramów wiśni ;) Poniżej możesz zobaczyć dwa ciekawe przykłady drylownic, które znalazłem w porównywarce cenowej:

Drylownica do wiśni

Prosty sposób na przyspieszenie produkcji nalewki

Zobacz oferty w Ceneo.pl

Podobne przepisy

tagi: , , , , ,

Ilość komentarzy: 311 - dołącz do dyskusji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

311 odpowiedzi na “Nalewka z wiśni”

  1. Iwa pisze:
    5

    Jak mogę dosłodzić nalewkę , myślałam o przegotowanej wodzie z cukrem . Czy to dobry pomysł

  2. Viola pisze:

    Czy wiśnie po zasypaniu cukrem umieszczam ponownie w ciemnym i ciepłym miejscu? Czy wystawiam je na słońce?

  3. waldek pisze:

    Witam. Zrobiłem wg przepisu tylko nie drylowałem. Wziąłem 1,5kg całych wiśni z pestkami. Wyszło około 1,2- 1,4 litra. Nie wiem co z tymi pestkami, czy czasem nie będzie w nalewce tej trucizny.

    • Tomek Lach pisze:

      Waldek nie bój się, nie zabije Cię taka nalewka ;) …dokładniej mówiąc to znam sporo osób, które właśnie tak robią nalewkę, natomiast lepiej jednak jest bez pestek robić bo taka nalewka mniej obciążą organizm :)

  4. Magda pisze:

    Zalałam wiśnie spirytusem 1 sierpnia, czyli pod koniec tego tygodnia powinnam zlać alkohol i zasypać owoce cukrem, ale wyjeżdżam.
    Czy lepiej zostawić je na dłużej w alkoholu czy pozostawić pod niekontrolowanym działaniem cukru?

  5. Radek pisze:

    Witam, robię właśnie nalewkę w/g przepisu z tym, że użyłem słabszego alkoholu. Dzisiaj zlewając nalew stwierdziłem, że czuć fermentację i nalewka ma posmak wina. Czy to przez słabszy alkohol i czy mimo to coś jeszcze z tego będzie?

  6. Sylwia pisze:
    4

    Szczerze? Nie do końca prawda. Miałam w zeszłym roku zrobione 2 nalewki. Jedna przez zalanie spirytusem a druga przez zasypanie cukrem na 2 tygodnie. Najpyszniejsza i dojrzała w smaku była ta zasypana cukrem. Wg oceny testujących gosci :)

  7. Alan pisze:

    Witam!
    Ja w zeszłym roku postanowiłem zrobić pierwszy raz wiśniówkę. Ten przepis najbardziej mi się spodobał.
    Powiem, że cała moja rodzina jak przylatuje do mnie to się o nią zabija :P
    W tym roku zrobiłem również wiśniówke oraz już drugi tydzień leżą zalane czarne oraz czerwone porzeczki!
    Mam nadzieję, że wyjdą równie pyszne! Bo kolor już mają niesamowity :)

  8. dana04 pisze:

    witam ponownie, nadal nie wiem co zrobić z moją mieszaniną…proszę o pomoc

  9. Monika pisze:
    5

    Witam Tomku,czy owoce zasypane cukrem trzeba szczelnie zakręcić?dziękujęMonika

  10. Iza pisze:

    Witam. Po 6 tygodniach przechowywania wiśni zalanych spirytusem zlewam nalew zakręcam? i przechowuję dalej w ciemnym miejscu?

  11. asoltyss pisze:
    5

    Witam wszystkich :) jestem właśnie w trakcie tworzenia nalewki malinowej i wiśniowej. pierwszy raz wytwarzam te wspaniałe trunki według przepisów podanych przez Pana Tomka. Musze tu stwierdzić że faktycznie nalewki mają cudowny zapach i kolor. Co do smaku ciągle jestem w fazie oczekiwania :) wstępne degustacje już były i wypadły zadowalająco :) nalewki pewnie nie dotrwają do zimy :)

  12. dana04 pisze:

    bardzo fajny przepis, niestety za późno trafiłam na twój blog, bo zrobiłam chyba pseudo nalewkę,
    mam nadzieję, że będziesz tak miły i coś poradzisz i da się jeszcze uratować to coś co zrobiłam, a mianowicie: 1 kilogram wiśni zasypałam 1 kilogramem cukru i od razu zalałam 1 litrem spirytusu, co kilka dni mieszałam słojem, aby rozpuścił się cukier, minęło 6 tygodni i właśnie nie wiem co dalej i jeszcze wyczytałam gdzieś, że trzeba usunąć pestki, bo wytwarza się cyjanek, a ja tego nie zrobiłam…ratuj

    • Marcin pisze:

      Pestkami się nie martw, troszkę kwasu pruskiego doda wiśniówce migdałowego aromatu. Tylko nie radzę pić w dużych ilościach bo powoduje on kac.

  13. Piotrek pisze:

    cześć Tomku!

    Jutro będę dodawać cukier do wiśni, tylko zastanawiam się jak po zlaniu syropu przechować te wiśnie. Zagotować je w słoiki? wstawić do lodówki czy może zamrozić?
    Zależy mi na ich przechowaniu – mój tata robi pyszne torty a z wiśniami będzie cudowny! :-)

  14. Basia pisze:

    Bardzo czytelny przepis moja nalewka już sie robi dziekuje

  15. Jacek M. pisze:

    Czy wiśnie koniecznie trzeba wydrylować?

  16. Dominik pisze:

    Witam. Dlaczego wiśnie odkładamy na 6 tygodni w ciemne miejsce, a maliny jedynie na 6 dni w ciepłe miejsce? Pożeczki natomiast na 6 tyg na słoneczny parapet. Od czego to wszystko zalezy?
    pozdrawiam

    • Tomek Lach pisze:

      Hej Dominik! :) Generalnie chodzi o to, że różne owoce mają różną budowę, różną ilość wody/soków w sobie itd, stąd np. maliny potrzebują mało czasu, a wiśnie więcej. Z tym ciemnym miejscem i słonecznym parapetem to są bardzo różne szkoły, a ja cały czas się uczę i eksperymentuję, może jak porobię nalewki przez 15 czy 20 lat to będę miał odpowiedzi na wszystkie pytania, na razie skłaniam się jednak bardziej ku maceracji w ciemnym miejscu, nawet jeżeli w starszych przepisach wspominam o macerowaniu na słonecznym parapecie.

  17. Adam pisze:

    Witam,
    ja takie wiśnie po nalewce dodaję do ciasta czekoladowego – murzynka! Pycha:)

  18. Miroslaw pisze:

    Dobry przepis. Zrobiłem już kilka litrów nalewki. I mam przekonanie ze mógłbym startować w konkursach! Poezja szlachetnego smaku. A po roku dojrzewania to po prostującemu dzieło sztuki. Postępuje dokladnie z przepisem. Jednak problematyczne jest to łączenie płynów w drugim etapie (spirytus + syrop bez owoców). spróbowałem połączyć spowrotem spirytus nalewkowy do syropu, ale z owocami i dopiero potem oddzielam nalewkę od owoców. Wg mnie to prostsze rozwiazanie i chyba bardziej wydajne. Na zdrowie

  19. Anna Jakubczyk pisze:

    Zrobilam z tego przepisu nalewke.Wyszla super.Smaczna ,aromatyczna i ma bardzo piekny czerwony kolor.Ja dodalam jeszcze 10 szt migdalow.Jest super.Wtym roku robie taka sama Sprawdzony przepis.Do dziela.

  20. Natalia pisze:

    Witam serdecznie.
    Chciałam się dowiedzieć ile wychodzi nalewki z tych proporcji.
    Szukałam w komentarzach ale nigdzie nie znalazłam.
    Proszę o odpowiedź.

    • Grzecho pisze:

      W zeszłym roku z proporcji podanych w przepisie otrzymałem 1,5l smakowitości. W tym roku zrobiłem wszystko x4 :)

  21. Robert pisze:

    witam,wypróbowałem przepis z malin rewelacja,ale pytanie mam co do wisni,czy moga byc wydrylowane i zamrożone zeby zrobic nalewke pózniej po sezonie?

    • Tomek Lach pisze:

      Tak, myślę że z zamrożonych wiśni też wyjdzie bardzo dobra nalewka

    • Lukassuss pisze:

      Ja zrobiłem z mrożonych inspirowany tym przepisem bo nie mogłem się doczekać świeżych wiśni. Robiłem z wiśni mrożonych Hortexu 3x paczka po 400g.
      Wczoraj już połączyłem syrop z wcześniejszym nalewem i muszę powiedzieć że wyszło super :-) A co dopiero jak trochę poleżakuje…

      Teraz korzystając ze zwolnionego słoja nastawiam ze świeżych wiśni a już malinówka się też robi…

      zima będzie zacna w tym roku :-)

  22. Ewcia pisze:

    Zaczyna się sezon na przydomowe brzoskwinie, może jakiś przepis Panie Tomku.
    PS miło czytać twoje blogi.

  23. Eliza pisze:

    Witam, chciałabym zatrzymać wisńie w słoiku do podjedzenia jesienną porą Jak to zrobić? Będę bardzo wdzięczna za poradę.

  24. Eliza pisze:

    Witam,poza nalewka interesuje mnie zachowanie wiśni do podjedzenia w chłodne jesienne wieczory Jadłam kiedyś takie ze słoika – jak je przygotować?

    • 7a pisze:

      Moja kolezanka mrozi, chociaz ze wzgledu na zawarosc w nich alkoholu nie sa zmrozone ale dobrze sie tam przechowuja w niskiej temperaturze.

  25. bartos_4 pisze:

    Mam 3 kg wiśni i 5 litrów alko70%. Czy Czy to za dużo alkoholu jak na tą ilość wiśni i ile cukru wsypać później do owoców?

  26. Marcin pisze:

    Witam czy mogę zamiast czystego spirytusu użyć spirytusu nalewkowego 60 %

  27. marta pisze:

    Witam Panie Tomku! Rok temu zrobiłam nalewkę wg tego przepisu i po roku leżakowania jest wyśmienita. Mam do Pana pytanie czy można zalać wiśnie samą wódką? Taką ilością aby przykryć owoc w słoju. Dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam

  28. myszka pisze:

    Witam, chciałam zrobić wg Pańskiego przepisu tą nalewkę tylko podwójną porcję, ale dając 0,5 l spirytusa i 0,5 l wódki. Czy do takiej proporcji należy dodać wodę? Jeśli tak to w jakiej ilości?

  29. Aga pisze:
    5

    Witam . Czy sloj ma byc szczelbie zamkniety po zalanju wisni alkoholem ?

  30. Jurek pisze:
    4

    Zalewamy wiśnie bez pestkowania. Na temat zawartego w nich kwasu pruskiego to bzdury do potęgi n. Zainteresowanych odsyłam do literatury na temat amigdaliny inaczej zwanej Wit.B17 . Wiśniówka bez posmaku pestki to szajs. Etapy przygotowywania jak najbardziej prawidłowe. Robię tak od lat i zawsze jest pyszna.

  31. Milka pisze:

    Właśnie nastwilami eliksir bogów hihihi ale się upewniam 6 ty? Z alko?!!!!jakoś duzo

  32. viola309 pisze:
    5

    Witam,Powracam do tego przepisu,nalewkę z tego przepisu robiłam w ubiegłym roku i REWELACJA!!!!!! wczoraj właśnie kosztowałam ,pycha ,z czasem nabiera cudownej wiśniowej mocy :)))pachnie wiśniami i jest moc,polecam i zabieram się za wiśnie :))))

  33. Bachurka pisze:

    Wlasnie zalalam spirytusem wisnie w sloju wedlug Twojej metody. Z tym, ze specjalnie ich nie drylowalam. Lubie smak cierpkosci od pestek ☺ Natomiast na innych forach wyczytalam, ze dzieki zawartosci kwasu pruskiego nalewka ta ma wlasciwosci lecznicze, tak jak orzechowka. Sprobujemy za 4 miesiace, bo dluzej chyba nie wytrwam.

  34. mohikanin69 pisze:
    5

    tomek. twoje zdrowie piję wiśniówką. biorę się za produkcję nalewki z orzechów.pozdrawiam

  35. alkotester C2H5OH pisze:

    Witam serdecznie.
    Tak jak słusznie zauważyłeś Tomku nie powinno się najpierw nastawiać wiśni z cukrem a później alko to proszę napisz dlaczego od razu nie można dodać cukru do wiśni z alko? Czy powstaje jakaś fermentacja?
    Pozdrawiam!!!

  36. mohikanin69 pisze:
    5

    to prawdziwy mistrz nalewki. praktyk który wie o czym mówi. twoje zdrowie

  37. oko pisze:

    Trzeba drylować wiśnie czy mogą być z pestkami????

  38. Jola pisze:

    Witam,
    Panie Tomku dlaczego maliny maja macerowac w spirytusie tylko 6 dni a wisnie az 6 tygodni? czy napewno nie ma tu pomylki?Pozdrowienia.

    • Tomek Lach pisze:

      Maliny to bardzo delikatny owoc z małą ilością miąższu, praktycznie sam sok, dlatego wystarczy kilka dni w alkoholu żeby wyciągnąć z malin to co najlepsze :-)

  39. kamila pisze:

    Witam,co się stanie jak zaleje wisnie czystym spirytusem bez wody?

  40. Kasia pisze:

    Witam czy wisnie musza być całe zalane alkoholem? W moim przypadku wisienki trochę wychodzą poza linie alkoholu i nie wiem czy tak można? W przeciwnym wypadku musze dodać jeszcze alkoholu ale będzie to wtedy więcej niż w przepisie. .. pozdrawiam

  41. Ania pisze:
    5

    Takiego przepisu szukałam dziękuję. Proszę o pomoc i przepis na nalewkę z porzeczek.

    • Bladariusz pisze:

      Z porzeczek robi się tak samo jak z wiśni. Moje leżą rok w alko. Czyli teraz jest koniec cyklu z tamtego roku i początek nowego. Jak przestanie padać idę zrywać porzeczki.

  42. Marek pisze:

    Mam pytanie. Z proporcji podanych w przepisie, ile wychodzi litrów nalewki?

    oraz

    Jakie jest mniej więcej stężenie alkoholu w tym przepisie?

    Będę wdzięczny za odpowiedzi

  43. zdzich pisze:

    A czy można zrobić nalewkę wiśniowa używajac wiśni mrożonych?
    Miałem w zimie takie wiśnie,ale nie próbowałem ,a korciło mnie żeby spróbować.Tak więc może ktoś sie wypowie ,bo już przetestował taki przepis.

    • Tomek Lach pisze:

      Tak, możesz zrobić nalewkę z mrożonych owoców, kilka razy nawet słyszałem że z takich wychodzą najlepsze nalewki ;)

    • zdzich pisze:

      Dzięki za info.,z tym że owoce były niedrylowane.No i nie wiedziałem czy je najpierw rozmrażać .No ale jeżeli mówisz że wyjdzie dobra nalewka to gdy sie nadarzy okazja zrobienia z takich owoców to wypróbuje.Pozdrawiam .

  44. Ewa pisze:

    Podobno amygdalina to witamina B17 i w niewielkich ilościach działa leczniczo

  45. Anna pisze:

    Witam.
    Przepis na nalewkę jest bardzo łatwy i nie da się nic zepsuć. Robiłam w zeszłym roku pierwszą w życiu nalewkę właśnie zgodnie z tym przepisem i wyszła na prawdę super. W tym roku nie mogę się doczekać kiedy znów będę mogła ją zrobić.
    Pozdrawiam.
    P.S. W tym roku planuję skorzystać z przepisu na malinówkę ;)

  46. Lukassuss pisze:

    Witam serdecznie.

    Lekko odkopie temat. Weekendowy pobyt w eko-gospodarstwie sprawił że na stare lata :-) naszło mnie na nalewki i ich produkcję.

    Mam pytanie odnośnie „przyrządów” – ile – mniej więcej oczywiście – z podanych w przepisie ilości „surowców” wyjdzie gotowej nalewki?

    Mam słój wekowy 4,2 L na początek ale potrzebuje butlę na zlanie nalewu i potem mniejsze butelki na gotową nalewkę i nie wiem jakie pojemności są potrzebne.

    Przy okazji – świetny blog. Przepisy super, parę wypróbowanych, nie wiedziałem że placki z kiszonej kapusty mogą być takie dobre… :-)

  47. Bogdan Zwierzchowski pisze:
    5

    Genialnością tego przepisu jest jego prostota . Praktycznie każda nalewka owocowa z tego przepisu musi ”wyjść” – po prostu nie może być inaczej. .Ja, w odróżnieniu od Ciebie Tomaszu, nie dryluję wiśni tylko zalewam wiśnie z pestkami. ( O tym, żeby wiśni nie drylować przekonała mnie pewna Rosjanka i Siostry Nazaretanki , które przygotowują nalewki dla misjonarzy , ale to temat na inną dyskusję )Niektórzy uważają, że zalewanie wiśni z pestkami to błąd , ponieważ alkohol wyciąga z jądra pestek amigdalinę, która rzekomo jest szkodliwa dla naszego organizmu , ponieważ jednym z produktów rozpadu amigdaliny w naszym ciele jest cyjanowodór , znany bardziej jako ” kwas pruski” . Zdania co do szkodliwości amigdaliny są podzielone , natomiast ja ze swojego doświadczenia uważam ( nalewki w ten sposób wyrabiam już ponad 10 lat ), że to zaleta jeżeli chcemy podnieść walory pro zdrowotne nalewki wiśniowej. Od kiedy pijemy w rodzinie nalewkę wiśniową ( oczywiście w rozsądnych ilościach : wieczorem : 30 ml – profilaktycznie , 50 ml leczniczo ) w okresie luty , marzec , kiedy jest największa zachorowalność na grypę i przeziębienia – nic takiego jak grypa czy przeziębienie nas nie spotyka. Nalewkę wiśniową na pestkach można podawać nawet małym dzieciom , ale w rozcieńczeniu : 1 część nalewki , 5 części wody.Nalewka z wiśni jest też bardzo skuteczna na „grypę żołądkową” – sprawdzone !Myślę, że skuteczność nalewki wiśniowej jako lekarstwa , to nie tylko zasługa witaminy C, której w nalewce jest mnóstwo, ale też właśnie dzięki amigdalinie. Zaryzykowałbym twierdzenie, że nalewka wiśniowa jest tak samo skuteczna jak orzechówka, kiedy ” złapiemy ” jakieś rota wirusy – szczególnie w podróży do cieplejszych klimatycznie krajów . Pijąc wiśniówkę lub orzechówkę profilaktycznie, nie musimy obawiać się „zemsty faraona” :) ( sprawdzone przez podczas pobytów przyjaciół w Kenii, Chinach, Indiach ).Doskonała jest też zrobiona w ten sposób nalewka z czarnych porzeczek , jak również z porzeczek czerwonych ( orzeźwiająca ).

  48. a. pisze:

    Witam,
    zrobiłam nalewkę, ale cały czas bardzo mocno czuć alkohol (nalewkę robiłam ok 4 miesiące temu0. Co zrobić, żeby załagodzić smak (robiłam nalewkę ze spirytusem)? Czy po dłuższym leżakowaniu będzie lepiej czy powinnam czegoś jeszcze dodac?

    dziękuje za pomoc

    • Tomek Lach pisze:

      Z czasem nalewka dojrzewa i smak alkoholu powinien ustępować coraz wyraźniejszej nucie owocowej, ale jeżeli nalewka jest zbyt mocna mimo tego, po prostu dodaj do niej soku wiśniowego albo poeksperymentuj z innymi owocowymi domieszkami :)

    • Grzecho pisze:

      Witam
      Ja nalewkę zrobiłem dokładnie według przepisu i alkoholu nie czuć w ogóle, nalewkę można pić jak soczek prosto z kartonu dlatego dziwi mnie, że u Ciebie jest odwrotnie.
      Pozdrawiam

  49. warsowin pisze:

    Nalewka jest niesamowita, wielkie dzięki, ale przyznam się bez bicia że robiłem też równolegle nalewkę z sieci w nazwie była wymieniona pani Beata Tyszkiewicz, Nalewka Beaty Tyszkiewicz, że robimy sok a później rozrabiamy ze spirytusem (wódką), tragedia, beznadzieja, okropne.
    Metoda powyższa jest arcydziełem, sam się dziwię że aż tak dobrze mi to wyszło a smakuje wybornie
    Dzięki za przepis
    Piotruś Pan

  50. Grzecho pisze:

    Nalewka z pańskiego przepisu była moją pierwszą zrobioną nalewką, po paru miesiącach leżakowania otworzyłem pierwszą butelkę na święta. Ten rok był testowy ale w przyszłym ruszam z produkcją masową oraz spróbuje też zrobić nalewki z innych owoców.
    Mówiąc krótko – wyszła rewelacja!

  51. Wojciech pisze:

    ja wisnie zasypane mam i rok.,robienie nalewek nie konczy sie na wisniówce są cytryny , pomarancze ………..dodać miodu , imbiru wanili ……. POZDRAWIAM

  52. Maria pisze:
    5

    17.08 zalałam wisienki i … zapomniałam o nich (w pierwszych tygodniach pamiętałam o wstrząsaniu:) Dziś zasypałam cukrem i skosztowałam nalewu – bosssski i o dziwo słodki. Tak mi się to spodobało,że najchętniej nastawiłabym następną nalewkę, bo ta wiśniowka (co to za ilość z 1l alko?!) z pewnością szybko zejdzie – ale co można zrobić w listopadzie?

  53. Wojciech pisze:

    w spirytusie czy w cukrze wszystkie niezłe ,zalane spirytusem to proste wisnie czy inne owoce w cukrze wymagaja wiecej pracy ale jaka jakosć nalewki smak kolor ten aromat pestek. Jak wczesniej pisałem wszystkie owoce do nalewek daje z pestkami, biore udział w turniejach nalewek w całej polsce z rozmów z nalewkowiczami wracamy do starych tradycji POZDRAWIAM i zycze WSZYSTKIM WSPANIAŁYCH NALEWEK

  54. mm pisze:
    5

    W tym roku zacząłem swoją przygodę z nalewkami. Zrobiłem wiśniową, malinową brzoskwiniową i orzechową. Póki co wiśniowa bije wszystkie pozostałe na głowę. Myślę, że w przyszłym roku będzie kolejna (większa) porcja :)

  55. rembi4 pisze:

    Przepis na nalewkę wiśniową jest rewelacyjny. Żona nie może się oprzeć i wypije mi większość z 6 litrów zrobionej nalewki. Dziękuję i pozdrawiam autora przepisu.

  56. Ek pisze:

    Właśnie zrobiłam nalewkę wg przepisu super polecam zeczywiscie bardzo wyraźnie czuć smak wiśni pozdrawiam

  57. Ewka pisze:
    5

    Zrobiłam według przepisu. Dziś nastąpiła degustacja nalewki, jest przepyszna. Bardzo dziękuję za przepis. Polecam!

  58. Margot pisze:

    Witam dziś odcedziłam wiśnie i czekam na syrop, ale nalewka już smakuje
    dziękuję za przepis

  59. Monika pisze:
    5

    Wyszła extra, polecam przepis.

  60. kazio69 pisze:

    A co wam przeszkadzają pestki w wiśniach? Chyba autor przepisu chciał zareklamować drylownicę do wiśni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php