Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Klasyczne leczo węgierskie

Klasyczne leczo węgierskie

Leczo to jedno z moich najukochańszych dań. Jednogarnkowe, sycące, z dużą ilością warzyw, ale też z mocną mięsną nutą. Bardzo męskie danie ;) Występuje w wielu odmianach, a dziś prezentuję przepis na jego najbardziej tradycyjną wersję.

Przepis w wersji filmowej:

Subskrybuj ➜ Nie przegap nowych filmów, zasubskrybuj mój kanał na YouTube

Na blogu króluje mój ulubiony przepis na leczo z cukinią, jednak już od jakiegoś chodziło mi po głowie przygotowanie przygotowanie tego dania według tradycyjnej węgierskiej receptury. W Polsce przywykliśmy do stosowania sporej ilości dodatków, które wbrew powszechnej opinii nie są składnikami stricte węgierskiego przepisu.

Zasada jest taka, że do węgierskiego leczo należy użyć mniej więcej podobnych ilości papryki, pomidorów i cebuli oraz preferowanej ilości mięsa (np. boczku i kiełbasy). Można również przygotować wersję bezmięsną jako dodatek do pełnego obiadu.

Dodawana do leczo cukinia, bakłażan, a nawet pieczarki powodują, że można by się nawet pokusić o nazwanie naszego „polskiego” leczo potrawą kuchni francuskiej a nie węgierskiej ;-)

Składniki klasycznego węgierskiego leczo

  • Świeża papryka – cztery spore papryki w różnych kolorach
  • Pomidory – trzy lub cztery większe sztuki
  • Cebula – dwie duże lub kilka małych
  • Słonina lub tłusty boczek do przygotowania skwarek
  • Smalec (można go oczywiście zastąpić tłuszczem roślinnym, np. olejem rzepakowym) do smażenia cebuli
  • Kiełbasa – najlepiej cienka
  • Słodka wędzona papryka w proszku
  • Sól i pieprz do smaku

Przygotowanie leczo

  1. Boczek (ew. słoninę) kroję w małą kostkę i wrzucam do garnka o grubym dnie. Następnie smażę na średnim ogniu aby wytopić jak najwięcej tłuszczu zanim skwarki mocno się przyrumienią.

  2. Kiedy skwarki są już ładnie zrumienione wyjmuję je z garnka i odstawiam na bok w miseczce.

  3. Do pozostałego w garnku tłuszczu dodaję dwie łyżki smalcu (lub zamiennie olej rzepakowy) i wrzucam pokrojoną w grube piórka cebulę.

  4. Cebulę podsmażam na niedużym ogniu tak aby ładnie się zeszkliła i zmiękła.

  5. Do zeszklonej cebuli dodaję łyżeczkę słodkiej papryki w proszku i mieszam dokładnie zawartość garnka.

  6. Następnie wrzucam całą pokrojoną w cienkie i długie paski paprykę – oczywiście po uprzednim usunięciu gniazd nasiennych i wykrojeniu białych błon.

  7. Minimalnie zwiększam ogień i duszę zawartość garnka przez 10 minut.

  8. Po tym czasie dodaję pomidory pozbawione skórki i pokrojone na ćwiartki, i duszę kolejne 5 minut.

  9. Teraz kolej na wkład mięsny. Dodaję usmażone wcześniej skwarki i pokrojoną w plasterki kiełbasę, i na większym ogniu gotuję leczo przez ok. 10 minut do czasu, aż papryka będzie mięciutka, ale jeszcze nie rozpadająca się. Lubię kiedy moje jedzenie nie przypomina papki dla niemowlaków ;)

  10. Leczo podaję samo ze sobą, lub ewentualnie w towarzystwie jasnego pieczywa.

Leczo węgierskie

Smalec?

No tak, jeżeli czytasz mój blog regularnie, wiesz że praktycznie wcale nie używam smalcu w swojej kuchni. Zdecydowanie stawiam na korzystanie z dobrej jakości masła i tłuszczy roślinnych, w tym oliwy z oliwek i oleju rzepakowego. W tym przepisie starałem się jednak jak najwierniej odtworzyć oryginalne danie i muszę oczywiście przyznać, że użycie smalcu wyraźnie wpływa na finalny smak leczo. Na co dzień jednak do przygotowania leczo wybieram tłuszcz roślinny.

Subskrybuj ➜ Nie przegap nowych filmów, zasubskrybuj mój kanał na YouTube

Podobne przepisy

tagi: , , , , , , , , ,

Ilość komentarzy: 71 - dołącz do dyskusji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

71 odpowiedzi na “Klasyczne leczo węgierskie”

  1. Thomas pisze:

    Uwielbiam leczo i mam swój specjalny przepis, którego nikomu nie zdradzam. Twoja propozycja także jest bardzo ciekawa, chętnie spróbuję ją przygotować i sprawdzić czy pokona moją wersję. ;-)

  2. Justyna09 pisze:

    Uwielbiam, ale z samymi warzywami- cukinią, papryką, pieczarkami. Z mięsem to już chyba bogracz/strogonow? Ja nie lubię dodawać całych pomidorów i czekać, aż się rozpadną więc używam sos gruziński. Dodaje pikantnego smaczku i idealnie pasuje do leczo. :)

  3. Bartek pisze:

    Generalnie wszystko git, ale z moich doświadczeń z węgierską kuchnią, wrzucanie papryki mielonej na absolutnie rozpalony tłuszcz spowoduje zgorzknienie tejże papryki (poprostu się pali, cukier sie nie karmelizuje tylko przypala).
    Według tego co tam widziałem i smakowałem i robiłe, troche zimnego smalcu bardzo delikatnie rozgrzac do płynności dodać szybko i wymieszać paprykę mieloną i ją zarumienić i do gara i będzie słodka tak jak powinn być. To tylko jedna moja drobna uwaga :)

  4. Blejd pisze:

    Pasodoble :)

  5. Kakasia12 pisze:

    Wygląda przepysznie.. Muszę spróbować ;)

  6. Julian pisze:

    Prawdziwe wegierskie leczo (lecso) to tylko papryka cebule pomidor, zadna kielbasa ani mieso!

  7. Mieczysław pisze:

    Kamil
    21 sierpnia 2017 o 14:07 napisał pean na cześć oleju rzepakowego. Nie wiedział pewno wtedy, że uprawę rzepaku przed zbiorem traktuje się ( opryskuje ) roundupem, w celach technologicznych i glifosat musi zostać w oleju po przetworzeniu nasion. Ja dziękuję. Tego tłuszczu nie tykam.

  8. Bałtek pisze:

    Ale jak to ? Tłuszcz i sok z rozpuszczonych pomidorów wystarczą by uzyskać „płynną” konsystencję dania ?

  9. Muncia pisze:

    Trzy grosze ode mnie. Tradycyjne czyli
    1. Smażone na smalcu -bez boczku i skwarek ze słoniny
    2. Warzywne – bez kiełbasy
    3. Ilosci warzyw powinny byc wagowo takie same.
    4. Jeżeli już dodajesz kielbasę to powinna to być dobra węgierska, paprykowa kielbacha ;-)
    Tyle na temat.

    • Jacek pisze:

      Podpisuję się pod uwagami Munci, choć proporcje Tomak wydają mi się OK, najwięcej papryki, potem pomidorów, potem cebuli. Poza tym przestroga : trochę za długo chciałem podsmażyć paprykę dorzuconą do cebuli i teraz pomidory bulgoczą i bulgoczą (Bałtek – dopóki nie zredukujesz to jest zupa!) a papryka znika… ale zapowiada się w porządku. Aha, użyłem papryki szpiczastej (czerwonej i trochę białej) bo na tą najpopularniejszą „polską” typu sakiewka – nie trafiłem jeszcze na taką co by miała dość smaku. Ppozdrawiam Was wszystkich i smacznego :)

  10. janusz pisze:
    4

    jakoś nikt nie pamięta o „szczypcie” cukru który „przedłuża” i poprawia smak .

  11. POGOL pisze:

    Pyszny przepis jedno i drugie leczo z profilu pyszne

  12. Joanna pisze:
    5

    Najlepsze Leczo które w końcu mi smakuje :)

  13. tz pisze:
    5

    prosty i doskonały , wszyscy się zajadają po prostu super !!!!!!!!

  14. Ronnie.d pisze:
    5

    Bardzo prosty i konkretny przepis. Smakuje wybornie. Cała rodzinka się zjada. Normalnie szok. Dzieciaki proszą o dokładkę warzyw!Dziękuję bardzo

  15. Basia pisze:

    Nareszcie przyzwoity przepis na leczo. Pozdrawiam.

  16. JCH pisze:
    5

    ,Wysmienite

  17. mariola pisze:

    witaj!jestem stara gospocha… twoj przepis jest bardzo fajny i smaczny, ale dla tych co nie lubia za tlusto polecam dodac troche pieczarek i zamiast np. boczku smazonej, doprawionej lopateczki. Goraco pozdrawiam. Buziaczki

  18. Andre pisze:

    Robiłem kilka razy rodzinka zadowolona zjada ze smakiem a smalcu nie dodaje wyszukuje boczek dość tłustawy i wystarczy to co się wytopi. Raz dodałem i wyszło trochę za tłuste a co do poprzednika 50g dobra sprawa.

  19. Czarna1447 pisze:
    5

    Najlepszy przepis!! Zawsze do niego wracam. Biorę się za krojenie papryki :)

  20. tomi pisze:

    Miażdzyce to nie macie od smalcu wcale tylko od siedzacego trybu życia i jaraniu fajek. Najzdrowszy jest właśnie zwierzęcy tłuszcz.

  21. Dariusz pisze:
    5

    Smalec jest jednym z najzdrowszych tłuszczów w odróżnieniu od tego co reklamuje i pokazuje telewizor. Do tego zmienia całkowicie smak potraw. A przepis bardzo dobry. Pozdrawiam

    • Maryla pisze:

      Otóż to. Smalec to jeden z najzdrowszych tłuszczów.

    • Kamil pisze:

      Dobry przepis na leczo! :)

      Co do tego, że smalec jest „najzdrowszym” tłuszczem – wszystko zależy od tego, co mamy na myśli pisząc „najzdrowszy”. Kiedy wziąć pod lupę zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, to w porównaniu z oliwą z oliwek (extra virgin) czy nawet olejem rzepakowym, wypada dość blado. Z drugiej strony jednak, w zasadzie smalec jest najlepszym tłuszczem do smażenia. Głównie dlatego, że w trakcie jego nagrzewania powstaje znacznie mniej szkodliwych kw. tłuszczowych trans i innych pochodnych tłuszczowców. W odróżnieniu od oliwy z oliwek extra virgin, na której zdecydowanie nie powinno się smażyć. Z tłuszczów roślinnych natomiast najbardziej uniwersalnym jest olej rzepakowy. Nadaje się i do sałatek, i do smażenia – zwłaszcza ten tłoczony na zimno.
      To tak słowem uzupełnienia – telewizja nie zawsze kłamie, ale też często nie mówi całej prawdy i wprowadza ludzi w błąd poprzez takie właśnie niedomówienia.

  22. Dankowska pisze:

    Witam jakie to ma działanie chciałabym sie dowiedzic. Pozdrawiam Iwona

  23. sławek pisze:
    5

    CześćTo jest najlepszy przepis na leczo!!! Dzięki niemu potrawa ta stała się moją specjalnością. Maksymalna ocena. PozdrawiamSławek

  24. jonny pisze:

    Prośba, nie kłamię. Może jakiś dobry przepis na Strogonowa?! Zjadłoby się :)

  25. whyduck1 pisze:

    Leczo. Temat rzeka. Generalnie rzecz ujmując, podczas pobytu na Węgrzech, jak zamówiłem leczo, to kelner wywalił na mnie wielkie gały, że niby co? Leczo? Takie same? Dla Węgrów to jest raczej dodatek do dań, a nie danie samo w sobie. Coś jakby porównać naszą kapustę zasmażaną do bigosu. Wbijasz do knajpy i zamawiasz samą zasmażaną…
    Co do samego leczo, to podobnie jest, jak z naszym bigosem – każdy robi po swojemu. Faktem natomiast jest, tak jest podane w przepisie powyższym, że po pierwsze – równe ilości składników, po drugie – na smalcu. Czy ma być ostre? Wcale nie. Masz ochotę zrobić gar palącego w gębę czegoś, czego nie zjesz? Ostrość lecza nie jest wynikiem dowalenia przypraw, tylko ichniejszej papryki. Papryka kupiona w Polsce, nijak ma się do papryki węgierskiej. Jeżeli chodzi o paprykę mieloną – kupcie słodką ale wędzoną. Kupcie ostrą kiełbasę jeżeli lubicie. I cząber! Ja jako polak, lubiący syte dania jednogarnkowe robię to tak:
    -jakiś większy garnek
    -kroję kiełbasę (nie najgorszy sort, ale tez nie jakaś wiejska, z galaretą, bo dupa będzie), siup do gara, tłuszcz się wytopi
    -trochę przesmażoną wyciągam, dodaje smalcu, wrzucam dwie pokrojone w piórka średnie cebule
    -jak się zrumieni, wrzucam z powrotem kiełbę, smażę razem dosłownie chwilkę
    – w między czasie parzę pomidory, obieram ze skórek, kroje paprykę. 4 pomidory, 4 papryki, na oko mniej więcej – niech się zgadza wagowo +/-
    – pokrojona papryka do gara – solę, szybciej zmięknie
    – jak ciut zmięknie – dorzucam (pokrojone byle jak – i tak się rozpadną) pomidory
    – przyprawy sypkie – wędzona! papryka, pieprz, sól, cząber, jak mam to oregano.

    i dusimy. wg mnie 40 minut na wolniutkim ogniu jest ok. niech się przegryzie, ale nie rozpadnie.

    Przepis podany przez autora strony powyżej jest prawie identyczny, czyli prawilny. Ale! Brakuje jednego! Zawsze, do każdego posiłku, dostawałem 50-ke ichniejszej śliwowicy/bimbru/samogonu. Dlaczego? Bo nic wam nie wyczyści kubeczków z ostrości (czyli kapsaicyny) jak co najmniej 60% alkoholu etylowego.

  26. kris pisze:

    sam gorsze rzeczy w nowoczesnym meny od smalcu

  27. aztecs pisze:
    4

    Szybkie i proste. Mało pikantne ale na koniec dodaję trochę węgierskiej ostrej pasty pomidorowej i jest już OK

  28. Bartek pisze:

    Bardzo fajny przepis. Na innych blogach sugerują dodanie ostrzejszy przypraw

  29. Leczo to potrawa z zamknieta lista skladnikow. Te potrawy z dodatkiem cukinii, pieczarek itp, to nie jest leczo, tylko bardziej ratatouille :) Pozdrawiam.

  30. languś pisze:
    5

    ja robię po swojemu nigdy nie korzystałem z żadnego przepisu…zawsze robię więcej i mrożę w woreczkach potrzebne porcje dla mojej rodzinki.mój przepis:2 kg: papryki (żółta, czerwona, zielona) każda ma inny smak razem jest moc:)ważne: kupuje papryki mniejsze (trzy sztuki mieszczą się w dłoni) po pierwsze są tańsze (zapłaciłęm 1,50 zł/kg (duża 4,00 zł), po drugie są smaczniejsze bardziej soczyste i prawie nie mają miąższu oraz pestek a błonki tyle co nic!1 kg: kiełbasy zwyczajnej,0,5 kg: boczku wędzonego,ogórki kiszone 0,3 kg: (po odcieku),0,7 kg: cebuli,przecier pomidorowy 30%,przyprawy: sól, papryka słodka, ostra papryka, pieprz, pieprz cayene, magi, paprykę kroje w miare równe kawałki (kształt i wielkość kawałków wedle gustu) wrzucam do garnka dolewam zimnej wody tak by zakrywała 1/3 papryki (sama puści soki:) wsypuje pół łyżki soli i gotuje (po zagotowaniu jakieś 10-15 minut jeszcze i wyłączam zostawiając w garnku (garnki mam ciężki 7 warstwowe trzymają ciepło kilka godzin więc papryka dojdzie mi sama),ogórki kroję i gotuje prawie do miękkości w tej wodzie ze słoika lub z woreczka jak kupne, kiełbaskę kroję i smażę nie dodaje tłuszczu (zwyczajna puści go sporo) jak trochę się zrumieni dodaje łyżkę przecieru i smażę dalej na małym ogniu po usmażeniu wrzucam do papryki, boczek podobnie tylko że dodaje margarynę do smażenia, następnie smażę cebulkę ma małym ogniu próżąc ją (na smalcu lub oleju) delikatnie ją solę, kiedy wszystkie składniki gotowe i są już w garnku z papryką włączam na małym ogniu i przyprawiam do smaku, dokładam resztę przecieru tak naprawde na oko kolor musi mi odpowiadać lubię ciemniejszy:) a potem to już tylko poezja smaku…polecam:)ps: ktoś powie jak ogórki kiszone do lecza? spróbujcie nam bardzo smakuje, ja dodaje jeszcze trochę tej wody z gotowania ogórków by podkreślić smak tylko uwaga z solą i magi woda z ogórków kiszonych jest słona trzeba uważasz by nie przedobrzyć:) więc najpierw ogórki potem woda i na koncu sół, magi.

  31. Marek pisze:

    Bez grama wody??? Czytam i nie wierzę, wszystko smażone i tylko smalec oraz papryka, pomidory i cebula? Dziś gotuję, zobaczymy co wyjdzie? :)

  32. Benkő Ewa pisze:

    My tu na Węgrzech dodajemy małą ostrą papryczkę . Poza tym do obiadu z ryżem,a w innych przypadkach z chlebem.

  33. Johny pisze:
    4

    Smalec jest o niebo zdrowszy do smażenia od oleju i oliwy. A rafinowane tłuszcze roślinne, nadają się do smarowania piły łańcuchowej, nie do jedzenia. Smażymy na maśle, smalcu. Od biedy na oliwie i oleju kokosowym. Co do przepisu, to brakuje ostrej papryki. Bez tego niema Węgierskiego Leczo.

    • aztecs pisze:

      Smażymy na maśle, smalcu a miażdzyca jest już gratis.

    • Pancio Pinczera pisze:

      To smaż sobie na oliwie (zwłaszcza tak kochanej przez Polaków extra virgin) lub oleju słonecznikowym. Które do smażenia się nie nadają, ze względu na niską temperaturę dymienia. Nie zapomnij pozdrowić raka.
      Smalec JEST lepszy do smażenia.

  34. vargtimmen pisze:
    5

    Wyszło pysznie. Dzięki za świetny przepis!

  35. Miutek pisze:

    Bez czosnku ??

  36. Waldi pisze:

    Bardzo fajowy przepis . Wyszło pyszne . pozdrawialski

  37. pisze:

    I jeszcze jedno. Sos odrobinkę zagęściłam mąką. Jest bardziej treściwe – nie takie rzadkie. Proponuuję sprawdzić :)

  38. pisze:
    5

    Właśnie skończyłam robić leczko według powyższego przepisu. Robiłam pierwszy raz leczo. Wyszło smaczne, tylko przeszkadza skórka papryki, ktora odwarstwiła się od papryki. Następnym razem poświęcę kilka minut więcej na sparzenie papryki. Ogólnie fajnie :) łatwe i smaczne. A! I ja wcześniej przesmażyłam kiebaskę – jest lepsza :)

  39. hen pisze:
    5

    Wyśmienicie, prosty i smaczny przepis.Dziękuje bo było pysznie.

  40. Loki pisze:

    Pikantne to nie ta kuchnia. Próbowałem trochę ich specjałów i oni na słodko wszysko. Co do leczo to dają pikatną kiełbasę. Przynajmniej z takim się zetchnąłem w Budapeszcie i Szegedzie.

  41. nata pisze:
    4

    Przepis bardzo dobry ,choć żeby był typowo węgierski powinien być trochę bardziej pikantny, po dodaniu ostrej papryki super.

  42. Beata pisze:
    5

    pyszności :P dziekuje za przepis

  43. MANIEK pisze:

    POLECAM DLUGO SZUKALEM PRZEPISU TEN WYPADL REWELACJA ZROBILEM GO NA BRYKIECIE I W 14 LITROWYM BANIACZKU INOX Z PRZYKRYWA TYLKO TROCHE UROZMAICILEM KUPILEM 3 RODZAJE KIEŁBASY WEDZONE I REWELACJA IMPREZA SIE UDALA GOSCIE BYLI ZASZKOCZENI TYLKO PROSILI O DOKLADKE POLECAM DOBRY BLOD I PRZEPISY REWELACJA

  44. Krawiak pisze:
    5

    Sporo przeglądnąłem przepisów na leczo tradycyjne ale ten jest najlepszy. Zdecydowanie najlepszy. Pozdrawiam

  45. radeck pisze:

    Warto dodać, że słodką paprykę (jako przyprawa) należy dodać po zdjęciu cebuli z ognia i odstawieniu na jakąś chwilę. Papryka wrzucona na gorący olej/smalec/tłuszcz robi się gorzka.

  46. Basia pisze:

    Super przepis, miałeś całkowitą rację co do kolejności. Ja dodałam jeszcze pietruszkę, koperek i podsmażone pieczarki. Pycha :)

    • Paweł pisze:

      Dlaczego nie dodałaś mleczka kokosowego, ośmiornicy, truskawek i podrobów? Po kiego grzyba wchodzicie na stronę z oryginalnym przepisem, skoro i tak robicie po swojemu ? „Wyszło super dodałam pieczarki, dodałem kostkę rosołową, koperek, cukinię, pietruszkę, łopatkę i olej”. Trzy składniki na krzyż i tyle problemów z tym leczo…

  47. Zośka pisze:
    5

    Fajny prosty przepis bez jakich bzdurnych dodatków typu keczup- takie też można w necie znaleźć. Na pewno wykorzystam, dzięki :) . Jeżeli chodzi o smalec to wcale bym z nim nie walczyła tak zaciekle, do smażenia w wysokich temperaturach jest lepszy i , o dziwo, zdrowszy niż olej. Ulega niekorzystnym przemianom w wyższych temperaturach niż tłuszcze roślinne. Faworki wychodzą lepsze na smalcu :).

  48. bozena pisze:

    dzisiaj zrobione – szczerze polecam :)

  49. Irene pisze:
    5

    Robiła już oba przepisy na leczo z tego bloga i nie wiem które lepszae – oba pychaaaa!

  50. JOhny pisze:
    5

    Wcześniej robiułem leczo według Twojego drugiego przepisu, tam gdzie masz pełno komentarzy, było super ale teraz trafiłem na tą opcję węgierską i chyba to jest już mój ulubiony sposób na leczo :D

  51. iza pisze:

    I to jest prawdziwe leczo, bez zadnych dodatkow typu pieczarka, baklazan itd.
    no i dobra kielbaska musi byc, nie parowka czy mortadela, bo to juz nie jest to ;)
    Uwielbiam!

  52. przemo292929 pisze:

    ja robie wlasie podobne leczo ale bez wkladu miesnego :)i dodaje jeszcze do tego 2 kostki rosolku drobiowego,podlewam dekiem wody, i doprawiam papryka w proszku i czosnkiem granulowanym,i wychodzi mi zawsze danie slodko-kwasne, poprostu pycha :) niekiedy tez jak mam to podczas gotowania dodaje paruwki :) i tez jest dobre :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php