Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Chleb pszenno żytni na zakwasie

Chleb na zakwasie to coś, przed czym wzbraniałem się baaardzo długo – głównie ze względu na niechęć do przepisów, których wykonanie zajmuje wiele godzin. To był błąd!

chleb na zakwasie

Od czasu wyhodowania zakwasu żytniego, piekę ten chleb przynajmniej raz w tygodniu. To już cztery miesiące. Jestem uzależniony.

Zobacz również film z przepisem na zakwas do chleba:

Subskrybuj ➜ Nie przegap nowych filmów, zasubskrybuj mój kanał na YouTube

Składniki potrzebne do przygotowania chleba

Podaję składniki wersji podstawowej, jednak polecam eksperymenty. Chleb ten ma chrupiącą skórkę i mięciutkie wnętrze. Dlatego rewelacyjnie sprawdzają się dodatki w postaci całych migdałów lub orzechów laskowych. Dobrze pasują wszelkiego rodzaju pestki (np. dynia, słonecznik), lub płatki owsiane. Warto też poeksperymentować z różnymi rodzajami mąki.

  • 1-2 łyżki dokarmionego 12 godzin wcześniej zakwasu (przepis znajdziesz tutaj)
  • 350 g mąki żytniej (najlepiej takiej przeznaczonej do pieczenia chleba)
  • 200 g mąki pszennej
  • 350 ml wody
  • półtorej łyżeczki soli (ok. 9 g)

Przygotowanie chleba na zakwasie

  1. Zaczynam zawsze od dokarmienia zakwasu i odstawienia go na 12 godzin w ciepłe miejsce.

  2. Dwie łyżki tak przygotowanego zakwasu dodaję do 150 g mąki żytniej i 150 ml wody, mieszam te składniki i odstawiam na ok. 18 godzin – tak powstaje zaczyn.

  3. Po tych 18 godzinach do zaczynu dodaję wszystkie pozostałe składniki i mieszam dość dokładnie przy pomocy łyżki.

  4. Do wymieszanego ciasta opcjonalnie dodaję dodatki (np. orzechy) i jeszcze raz je mieszam.

  5. Następnie ciasto przekładam do wysmarowanej tłuszczem i obsypanej otrębami, bułką tartą lub odrobiną kaszy manny keksówki (forma o długości ok. 30cm).

  6. Tak przygotowane ciasto przykrywam ściereczką lub folią i odstawiam do wyrośnięcia na ok. 5 godzin aby wyrosło i mniej więcej podwoiło swoją objętość (bywa że chleb podwaja swoją objętość w 2-3 godziny).

  7. Chleb wstawiam do zimnego piekarnika, który nastawiam na temp. 220 st. C. (grzałka górna i dolna) i piekę przez 60 minut. WAŻNE: Kiedy chleb zacznie się zbytnio rumienić, a zostało jeszcze sporo czasu, zmniejszam temperaturę o 10-20 st. C, przykrywam bochenek folią aluminiową i tak dopiekam aż do czasu upłynięcia 60 minut.

  8. Upieczony chleb od razu wyjmuję z formy i studzę go na kratce. Zawsze nie możemy się doczekać na pierwszy kęs i zajadamy jeszcze lekko ciepłą piętkę z masłem! :-)

chleb-na-zakwasie-przepis

Podobne przepisy

tagi: , , , , ,

Ilość komentarzy: 246 - dołącz do dyskusji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

246 odpowiedzi na “Chleb pszenno żytni na zakwasie”

  1. Kamila pisze:

    Proszę o jednoznaczną odpowiedź….czy na zaczyn używamy części maki z przepisu i odliczamy ja od tych 350 g żytniej czy też zaczyn jest osobnym składnikiem.dzięki

    • Ania pisze:

      Ja odliczam ilość mąki na zaczyn od całkowitej ilości podanej w przepisie, czyli daję 150 g żytniej na zaczyn i pozostałe 200 g przy wyrabianiu ciasta, i chlebek wychodzi. Autor bloga pisał też o tym w jednym z pierwszych komentarzy.

  2. Laura pisze:

    Witam!
    Jakiego typu mąki żytniej i mąki pszennej używa Pan do wypieku tego chlebka?
    Pozdrawiam!

  3. marek pisze:

    witaj Tomku, zarazilem sie tym swojskim chlebem , bo nie moglem juz jesc tych dmuchawcow z sieciowek i nie tylko , pieklem do tej pory bez zaczynu , ale teraz zrobilem zaczyn i chleb rosnie mi pod sciereczka , ciekawe jaki mi wyjdzie ?!!! jak na razie wszystko w porzadku pozdrawiam wszystkich milosnikow pieczenia chleba

  4. Jacek pisze:

    Kamila, jak robiłem swój pierwszy chleb, też miałem wątpliwości. Ale uznałem, że zaczyn, to osobny składnik i miałem rację. Nie odliczasz ilości mąki zużytej na zaczyn od składników ciasta.

  5. Kamila pisze:

    Mam nagle wątpliwość, czy te 150 gram przeznaczone na zaczyn to część mąki żytniej ze składników (czyli od 350 gram odbieramy 150 na zaczyn) czy to dodatkowa ilość (to znaczy, że razem na zaczyn i chleb przeznaczamy 350 g+ 150 g mąki z zaczynu). Dzięki za odpowiedź.

    • Jacek pisze:

      Kamila, jak robiłem swój pierwszy chleb, też miałem wątpliwości. Ale uznałem, że zaczyn, to osobny składnik i miałem rację. Nie odliczasz ilości mąki zużytej na zaczyn od składników ciasta.

  6. Kamila pisze:

    Wyszedł przepyszny chleb. Dzięki, od teraz będę jadła swój chleb.

  7. Kamila pisze:

    Wyszedł przepyszny chleb. Zakwas mam w lodówce i od teraz będę jadła swój chleb, dzięki!

  8. Justyna pisze:

    A co zrobić gdy zaczyn po trzech godzinach ucieksc z miski?zacząć robić ciasto czy uspokoić zakwas mieszając?

  9. Jacek pisze:

    Prosty i działający przepis. Polecam początkującym. Można go modyfikować wg własnych potrzeb. Chlebek wychodzi prima.

  10. Małgorzata P pisze:

    Witam Tomku
    upiekłam już ten chlebek z Twojego przepisu i wyszedł pyszny , chodz za pierwszym razem był lepszy , bo za drugim razem był lekko wilgotny sam środek chlebka, taki jak by był gliniasty , mniej sprężysty , nie wiem czy może dlatego że użyłam o pół szklanki więcej wody. Tomku chciałabym się dowiedzieć czy ciasto chlebowe powinno być gęste, jaką powinno mieć konsystencje , robiąc według Twojej receptury wychodzi gęste i takie ma być, bo na nie których blogach piszą , by użyć więcej wody bo zależy ile pochłonie mąka. Z góry dziękuje za odpowiedz ;)

  11. AndrzejSz. pisze:

    Piekę chleb z tego przepisu trzymając się proporcji, ale wykorzystuję mąkę żytnią 2000, pszenną graham 1850 i orkiszową. Piekę jakieś 45 minut. Jest boski…. :-)

  12. Joanna pisze:

    Witam.A czy jak zrobię zaczyn to mogę część znowu zostawić w lodówce do następnego część pieczenia chlebka.Pozdrawiam

    • AndrzejSz. pisze:

      W lodówce lepiej trzymać zakwas z którego zrobi się zaczyn. Trzymanie długo zaczyny chyba spowoduje, że będzie coraz mocniej kwaśny.

  13. Anna pisze:
    4

    Witam.Chleb wyszedł,ale bardzo twardy z wierzchu w środku miękki.Dlaczego?

  14. Małgoś65 pisze:

    Witam serdecznie
    Trafiłam tu jak większość z nas przypadkiem, szukałam przepisu na chleb. Tomku wczoraj upiekłam wszystko według Twoich wskazówek , chlebek rewelacja tak jak piszesz skórka chrupiąca, a środek mięciutki , a jak smakujeeee! Córka mówi że w naszym domu już kupnego chleba nie będzie . Bardzo dziękuje za świetny przepis zostanie z nami już na zawsze , a jak następne wypróbuje dam znać. Pozdrawiam :)

  15. Asia-956 pisze:

    Przeczytalam wszystkie 150 komentarzy i jestem madrzejsza o…te 150 wpisow. Chleb rosnie od 14tej, moze zostawie do 6 rano, bo slabo rosnie …. Mam 2 bochenki, male, ale rosna tez malo, ciasta bylo ok. 1100 gr /2 beda 2 bochenki po 550 gr rosna w formach z ktorych je musze wyjac przed pieczeniem, no i niewiem jak to wplynie na opadniecie lub nie ciasta…..Jutro cd.

  16. Szymon pisze:

    czy można dodać jogurt naturalny do ciasta właściwego? gdzieś wyczytałem że to powoduje że chleb jest bardziej puszysty po wypieczeniu….

  17. kasienka pisze:
    5

    zaczyn mi nie wyrusł a chyba powinien, czym to może być spowodowane. pierwszy raz chce zrobić chlebek

  18. Szymon pisze:

    Czy piec z grzałką góra dół plus termoobieg?
    Piekłem tak pierwszy chleb przez godzine i wyszedl mi zakalec. Czy to moze byc wina tego termoobiegu?
    Poza tym zauwazylem juz ze ciasto po wyrobieniu i przelozeniu do keksowek nie zmienialo swojej obketosci…dlaczego? Moze z zakwasem bylo cos nie tak? Dzis w zakwasie mam juz mnostwo babelkow powietrza a wczoraj ich jeszcze prawie nie bylo…

  19. Fryc pisze:

    Trochę przez pewien czas testowałem- tylko dobra mąka się liczy żadnych czasów nie trzeba liczyć tylko wymieniać połowę raz na dziennie. Nie za blisko kaloryfera bo się zepsuje.Na 3 dzień w kuchni na blacie już chłodniej.
    Mąka niepolecana to ta mielona przetworzona ciemna marketowa-zamiast naturalnie z drobinkami łupek.
    Jak już korzystam co pewien czas uzywam normalnie metalowej łyżki i co jakiś czas wymiana słoika.W lodówce nie trzymam pod gazą tylko jak dawniej pod worczkiem śniadaniowym mieszając co 2-3 dni.Jakby ktoś miał problemy z zakwasem lub pleśnią to niech to weźmie pod uwagę.

  20. Jj pisze:
    5

    Właśnie pieke swoj drugi chleb w zyciu (i drugi raz uzywam tego przepisu ) chleb wysmienity mieszam make razowa i przenna pelniziarnista do tego ogromna ilosc słonecznika . Poprostu obledny pol pierwszego bochenka zjedlismy jeszcze na cieplo z maslem :))) dziekuje za przepis i pozdrawiam !

  21. TOP-MISTRZ pisze:

    Chleb na zakwasie jest banalnie prosty … !
    Potrzeba tylko czasu…..
    ja to robię tak…. :
    1. Zakwas ze słoika stawiam z lodówki do kuchni w zacisznym miejscu i dokarmiam ( od środy do piątku ) .
    2. W sobotę „wrzucam” do miski pół słoika zakwasu, mąkę pełnoziarnistą, sól, cukier, olej i 20 dkg słonecznika łuskanego ( proporcji nigdy nie zachowuję – ważne by konsystencja była ważna ! )
    3. Po wymieszaniu przez robot planetarny ( trwa to około 10 minut ) – zostawiam w misy na około 1,5-2 godziny w piekarniku na ustawioną temp. około 40 stopni .
    4. Po tym czasie wrzucam „zaprawę” do dwóch podłużnych foremek i zostawiam znów w piekarniku na 4-5 godzin w temp. także około 40 stopni .
    5.Wyciągam foremki i nagrzewam piekarnik do temp. 220 stopni, stawiam foremki z ciastem na 20 stopni .
    6. Następnie ustawiam temperaturę piekarnika na 190 stopni i ustawiam czas na następne 20 minut.

    Chleb zawsze wychodzi apetyczny, bez zakalców !

    Powyższe czynności powtarzam co tydzień aż do śmierci…:))

  22. Ulka pisze:

    Super, uwielbiam taki chleb. Moja mama piekła taki chleb i po upieczeniu smarowała tłuszczem (skórką słoniny), wtedy chlebek się błyszczy. Ja próbuję piec na drożdżach :) niebawem będzie na blogu ,,niedzielne obiadki,, Pozdrawiam.

  23. Magda pisze:

    To mój pierwszy chleb i wyszedł!
    Pierwszy przepis jaki zrobiłam to żurek, następnie po linkach: zakwas i chleb :) na pewno sprawdzę kolejne. Dziękuję i idę jeść chleb ;)
    Pozdrawiam

  24. Krystian pisze:
    4

    Chyba coś spaprałem bo słabo mi ciasto wyrasta.moze coś z drożdżami pokombinować.kilka razy piekłem i strasznie mokry środek na granicy zakalca mi chychodzi. Jakieś rady? Smak świetny tylko taka maliznota

    • Fryc pisze:

      Zakwas jest niedostatecznie dobry to kiepsko rośnie.
      Teraz robiłem tak ,że codziennie wywalałem połowę i czwarty raz poszedł już do chleba a reszta z dolewką wody i dosypką świeżej mąkin na nowy do lodówki.Z tego co widzę to wystarczy patrzeć czy dobrze szybko reaguje i jaki ma zapach.
      Tradycyjnie żadnych godzin nie liczyłem ale na starej mące nie zbyt wychodzi.Świeża mąka,wyparzenie słoika ,przegotowana woda,drewniana łyżka jak pisze w artykule.

  25. Fryc pisze:

    Interesuje mnie bo są właśnie w internecie takie przepisy i po co robić zaczyn przed robieniem chleba?Po co znowu mieszać go z mąką i czekać kolejny dzień?
    Ja zawsze robiłem z takiego z lodówki do maszyny i po procedurze mieszania dawałem tego ciasta do lodówki (około pół kubka-takie jak te z imionami)
    Na zakwasie swieżym lepszy chleb bardziej miękki i lepsza krucha skórka-taka nie wychodzi na tym z ciastowego z lodówki.
    I teraz nie wiem jak to ulepszyć i żeby było bezproblemowo robić ten chleb kiedy chcę?Zakwas nowy już się robi ja go myślę dawać odrazu do składników i mieszać w maszynie,czemu mam robić inaczej?
    Prosze o odpowiedź
    Pozdrawiam

  26. Doti pisze:

    Witam.
    jaką konsystencję powinno mieć ciasto? Mnie wyszło jak „glina”, zwarte. Dałam odrobinę więcej wody,niewiele pomogło, ale obawiałam się dać więcej, bo nie wiem, czy można. Jestem początkującą w pieczeniu chleba , więc nie mam doświadczenia. Do zakwasu użyłam mąki żytniej 960, ale do reszty mąki żytniej razowej 2000.
    Chleb jest już w foremce i czekam na wyrośnięcie. Jeżeli coś „zepsułam z tą konsystencją”, to czy dłuższy czas rośnięcia może coś pomóc?
    Dziękuję i pozdrawiam
    Dorota

  27. Kamila pisze:

    Super przepis. Dałam trochę inną mąkę i też wszedł piękny, a przede wszystkim pyszny chleb. Obecnie jestem w UK i tu znalazłam mieszankę pełnoziarnistą do pieczenia chleba składającą się z mąk: pszennej, żytniej i orkiszowej i tę mieszankę użyłam zamiast mąki pszennej. Reszta przepisu bez zmian. Cała rodzina łącznie z 9- miesięcznym dzieckiem zajada się tym chlebem.

  28. Basia pisze:
    5

    Bardzo fajny prosty przepis ważne szczególnie dla takich jak ja którzy nie lubią zbytniego filozofowania przy gotowaniu czy pieczeniu po prostu krótko i na temat a wychodzi super dzięki

  29. Janusz Stachowicz pisze:

    Prosze sie nie sugerowac tym, ze piekarnik osiaga temperature 200 o C ,. bo- sadze,- jest zepsuty termometr. Piekarnik osiaga taka temperature jak trzeba a wiec 180 o C tylko trzeba kupic w sklepie termomnetr chinski, ktory dobrze wskazuje temperature ( o srednicy okolo 4.5 cm) i tymi wskazaniami sie kierowac. No i upecze Pani chleb.

  30. Joanna pisze:

    mam pytanie mam wiekowy piekarnik gazowy max temp w nim to 200 stopni czy w takiej temp moge upiec chlebek?

    • SuperWloch pisze:

      Mam wiekowy piekarnik gazowy, jedno źródło ciepła , od dołu. W dodatku zamiast oznaczen temp. mam cyfry. rozgrzewam piekarnik na polozeniu 6 , wstawiam dwie foremki z chlebem na 10 minut a nastepnie zmiejszam temp. na dwa trzy mm przed pozycje 5. i na takim połozeniu piekę przez 60 min.
      Chleb wychodzi idealny

  31. Marta pisze:

    Chleb na zakwasie jest bardzo smaczny :) Całkowicie zgadzam się z komentarzem @Alicja

  32. Monika pisze:

    Jeżeli mogę coś dodać. Żeby skórka była miękka na spód piekarnika wrzucamy ok 1/2 szklanki lodu lub wstawiamy naczynie z wodą i tak pieczemy. Chleb jest miękki i pyszny. Na kilogram mąki przypada 1 litr wody. Piekę z innego przepisu chleb razowy a teraz szukam przepisu na żytni. Jednak te proporcje są „dziwne” . Co do mąki polecam po prostu z młyna. Ja kupuję U nas na rynku, prosto z worków. Nie tylko mąkę ale i siemię, słonecznik. Kasze, fasolę. Tę są najmniej przetworzone. Mąka sklepowa nie jest taka dobra.

  33. anka pisze:

    Zrobiłam w wypiekaczu i też wychodzi

  34. Jan pisze:

    Jestem ciekawy czy ten chleb moze byc zrobiony w bread maker?

  35. Katarzyna pisze:

    Mam pytanie. Mam 20letni zakwas od teściowej i chciałam upiec chleb z Pana przepisu. Ile mąki i ile w mililitrach zakwasu mam użyć? Pozdrawiam

  36. Alek pisze:

    Ja robię trochę inaczej i też wychodzi :) bo to w sumie delikatna modyfikacja przepisu – i jeszcze różnych mąk używam (warto się pobawić mieszaniną orkiszowej i żytniej) . Szukam jednak metody na zrobienie „miększej” skórki po wypieku – może jakiś dodatek? może jakoś inaczej piec? ktoś coś doradzi?

    • kaska pisze:

      Większość Chlebowski po upieczeniu ma ” ostrą ” skórkę więc ja robię to tak że po wyjęciu z pieca pedzluje wierzch mocno wodą która wsiaka w skórkę i przykrywam wilgotną ściereczką. Skórka jest po tym zabiegu miękka

  37. Piotr pisze:
    5

    Rewelacja. Przepis idealny rodzina zachwycona….

  38. mariano8304 pisze:

    niema juz takiej maki w sklepach robilem z zytniej to fermrntuje w ciagu 3 godzin i opada to chyba coś nie tak

    • iw pisze:

      Dobry wieczór.
      Jestem chleboholiczką od listopada. Piekę w dwóch foremkach. Na początku trzymałam się czasu wyrastania co do sekundy. Zwykle opadało równo i sprawiedliwie w obu foremkach. Pewnego cudownego dnia poczytałam komentarze do samego dołu i trafiłam na cenną uwagę „im więcej wyrośnie tym bardziej opadnie”. Teraz włączam pieczenie już po 3 godzinach wyrastania i chyba wyłapałam ten moment kiedy TRZEBA to uczynić jeśli nie chcemy dopuścić do zapaści bocheneczka. Dobrym sposobem [również wykopanym w poniższych komentarzach] jest wyrastanie chlebka w piekarniku przy samej żarówce.
      I jeszcze osobista wycieczka zakrawająca na „chwalipięctwo”. Niechcący dałam spróbować swojego wypieku w pracy – tylko jednej osobie. Teraz czuję się jak diler…
      Pozdrawiam.

    • Malgosia pisze:

      Swoj zakwas robilam 4 razy. Pierwsze 3 wyrzucilam!!! Rowniez mialam problem by znalezc odpowiednia make za granicami PL. W koncu udalam sie do polskiego sklepu i kupilam make zytnia na zakwas do zurku i z tej maki wyszedl mi zakwas :-) Do tego ciezko mi bylo utrzymac stala temp. i wyczytalam, ze ktos kupil grzalke akwarystyczna z termostatem i trzyma zakwas wpojemniku z woda o odpowiedniej temp. Tak tez i ja zrobilam. Zakwas od razu zaczal pieknie pracowac i jak na razie miewa sie dobrze. Pozdrawiam.

  39. Malgosia pisze:

    Zrobilam!!! Udalo sie. Zakwas wyszedl mi za drugim razem. Chlebek troche sie przypiekl ale jedynie z wierzchu. W srodku jest mokry i pyyyszny. Pierwszy raz robilam chleb na zakwasie i juz nigdy wiecej nie zrobie na drozdzach!!! Pycha, pycha, pycha. Dzieki bardzo.

  40. Onek pisze:

    Czy zaczyn robimy z tych 350 g mąki żytniej i później dodajemy pozostałe 200g. czy może robimy zaczyn ze 150g mąki żytniej a potem dopiero dodajemy to co w przepisie, czyli 350g. ?

  41. Szrajda pisze:
    5

    Witam! Chlebek i wogole zakwas robiłam pierwszy raz i muszę sie pochwalić ze wyszedł mi i zakwas i chlebek. Moje dzieciaki najeść sie nie mogą . Mam tylko jedno pytanie? Czy z tych 350 gram maki żytniej na zaczyn 150 gram to trzeba odliczyć 350 -150 gram . Proszę o odpowiedz .

  42. Wioletta pisze:

    Czy 150 gram maki zytniej to jest tych 350 gram z przepisu czy dodatkowo 150 g na sam zaczyn? Pytam bo pierwszy raz w zyciu bede piekla chleb.

  43. Darek pisze:

    Dzięki. Świetny przepis. Piekę chleb czasami, zakwasie mam od kilku lat, dzięki temu przepisowi upieklem najlepszy do tej pory. Dobry przepis dobry uczynek. ;)

  44. qrzesiek pisze:

    Hej Tomek,twój przepis na chlebek sprawdził się w 100%.Piekę chleb już od jakiegoś czasu,ale trochę inny,też wychodzi mi,ale Twój przepis i to co z tego można zrobić,majstersztyk,pozdrawiam

  45. Sebastian pisze:

    Czy ten zaczyn co odstawiam na 18 godzin to pod przykryciem czy bez?

  46. iza pisze:

    Witam prosiłabym o podanie typów mąki użytej do wypieku

    • Tomek Lach pisze:

      Na początek najlepsza jest mąka żytnia chlebowa, np. 720, a po kilku udanych próbach można eksperymentować z trudniejszymi rodzajami np. z razową typ 2000

  47. Ivan pisze:

    Kłaniam,

    Zdefiniuj „dużo mniej” xD

    Bo mnie się wydaje, że tyle samo, jak już masz zakwas gotowy i wyciągnięty z lodówki :)

    Grunt, że efekt zadowala.

    Przy okazji, najlepszego świątecznego i oby chleby rosły Wam pod niebiosa :D

    https://c2.staticflickr.com/6/5658/23295992673_07c0bcc779_b.jpg

    Szacunek…
    I.

  48. Jolka pisze:

    Piękny chlebuś wyszedł Też takie robię lecz z gotowych mieszanek. Kupuje je na stronie sklep.gronpiek.pl jest z nimi dużo mniej roboty, a efekt jest niesamowity. Od zakupu do gotowego chlebka mija zaledwie kilka godzin. Proste przygotowanie, prosty przepis i mamy chlebek jak z okładki Serdecznie polecam

  49. Ivan pisze:

    Kłaniam,

    Na górze strony jest przepis :)

    Szacunek…
    I.

  50. Monia pisze:

    jedno pytanie a jak mam gotowy zakwas to ile tego dac ? jakie wtedy proporcje ? prosze o przepis

  51. Artur pisze:

    Dołączam do grona zadowolonych!, robiłem ze zwykłej sklepowej mąki żytniej na typ nie patrzyłem, czasu niezbyt pilnowałem, natomiast dbałem o temperaturę. Idąc krok po kroku, udało się!.
    Dziękuję.
    Polecam innym.

  52. Mihashka pisze:

    Panie Tomku coś pysznego ! Robilam pierwszy raz w zyciu zakwas i chleb, myslalam ze rzucam sie z motyką na słońce ale oplacilo się! niebo w gębie i w pelni rozumiem, akceptuję, aprobuje i podzielam to uzaleznienie :D moj towarzysz, tez zreszta Tomek, tez zachwycony, chodzi i mlaska ;) a ze jestem w 5 miesiacu ciąży to i synek skorzysta na zdrowym chlebku bez spulchniaczy:) pozdrawiam gorąco !

  53. Ivan pisze:

    Kłaniam,

    Jak dla mnie przepis Szanownego Blogopisa jest wyśmienitym punktem startowym do własnych eksperymentów, podchodów i wynalazków kuchennych w dziedzinie chlebo-pieczenia.

    Przypomina mi się tutaj konwersacja miedzy babcią moge serdecznego kolegi po korbie i jego Białką:

    -Babciu, ile mąki babcia daje do chleba?
    -Tyle ile przyjmie kochanieńka…

    Jak dla mnie kwintesencja xD

    A’propos eksperymentowania. W zeszłą niedzielę popełniłem chleb w 95% z mąki orkiszowej z pełnego przemiału, tylko lekko zaklepany białą. Wyszedł OK ale nieco zbyt zbity, pomimo jak mi się zdawało dostatecznie luźnego ciasta. Nie wykluczone, że trzeba będzie pomieszać pełny przemiał z oczyszczona i/lub dodać więcej pszennej lub żytniej…

    Szacunek…
    I.

  54. Ivan pisze:

    Szczęśliwi Ci Co Mają Lampkę w Piekraniku :)

    U mnie takie dobro nie wystepuje, ale też dajemy radę.

    Pogratulowć powodzenia i smacznego życzyć.

    I oczywiście samych udanych wypieków :)

    Szacunek…
    I.

    • iw pisze:

      Racja. Lampka w piekarniku znacznie ułatwia proces wyrastania, ale wcale nie jest niezbędna do udanego „wyrośnięcia”. Znam jedną niewiastę co ogrzewa zaczyn pod kołdrą w towarzystwie termoforu i też działa.

  55. iw pisze:

    Dobry wieczór.
    Muszę to napisać. Wyjęłam z piekarnika chlebek zakwasowy [ drugi w swoim życiu]. Wyszedł rewelacyjnie. Od początku wiedziałam, że będę szczęśliwa. Po pierwsze sam zakwas: było widać, że tętni życiem już po kilku godzinach od dokarmienia – w przeciwieństwie do poprzedniego razu. Po drugie zaczyn: był radosny jak nastolatek po udanej randce – poprzednio… brak mi słów. Po trzecie wyrobione ciasto rosło pięknie:równo i zdecydowanie, w swym rośnięciu było na tyle konsekwentne, że włączyłam piekarnik już po 3 godzinach – poprzednio nic się nie działo. Nie mam zielonego pojęcia czemu takie różnice w zachowaniu ciasta na pierwszych dwóch etapach. Jedynie wyrastanie gotowego ciasta mogę wytłumaczyć pobytem w piekarniku przy samej włączonej lampce i tu ukłon w stronę Alicji, która o tym wspomniała [ nie macie pojęcia jak fajnie grzeje sama lampeczka].
    Aha przypomniał mi się trik mojej babci, która dopiero co wyjęte bochenki przecierała zmoczoną w wodzie ręką. To śmieszne, ale ten prosty zabieg powoduje piękne błyszczenie się skórki chleba.
    Jestem bardzo mocno szczęśliwa.

  56. webkamil pisze:
    5

    Witam. Przepis jest dobry i chleb zawsze wychodzi. Zauważyłem jednak po kilku wypiekach, że wody w przepisie jest za mało i ciasto wychodzi jak ciężka glina, a potem sam chleb jest mało wyrośniety i bardzo ciężki. Dziś dodałem aż 70 ml więcej co spowodowało szybki wzrosy ciasta x2 w ciągu 3-4 godzin i zaraz do pieca.Przed dodaniem siemienia należy je zagotować chwilę, aż wciągnie wodę i zrobi się z tego lepka masa.Powodzenia. Pozdrowienia, webkamil.

    • iw pisze:

      Dzień dobry.
      A mnie się zdaje, że wody jest w sam razik o ile nie ciut za dużo – ostatnio dosypałam „na oko” z pół szklanki mąki bo mi paciarka wyszła. Mam taką teorię, że ilość potrzebnej wody jest uzależniona od wilgotności mąki, jej typu i pewnie tysiąca innych nieznanych elementów. Wiadomo: jak z wszystkim w kuchni najważniejsza jest intuicja i wyczucie.
      Pzdrawiam

  57. a_figa pisze:

    Od pieczenia chleba na zakwasie to ja jestem uzależniona. Piekę od października 2009 nieprzerwanie. To frajda jest ogromna !!!!!! ;)

  58. iw pisze:

    Dzień dobry.
    Ja dopiero pierwszy zakwasowy chlebek piekę. Jestem pełna obaw bo zakwas trzeciego dnia nieco się wycofał, i już myślałam, że umarł, ale tylko się zawstydził. Pachniał przecudnie jabłkami [ wedle obietnic Pana Tomasza].
    Zaczyn stał 18h i udawał, że rośnie. a ciasto to już nawet udawać nie chciało. Popełniłam gdzieś błąd wychowawczy czy jak?
    Teraz patrzę w piekarnik i widzę, że się nieco foremka wypełnia, ale z takim wzrostem to powinnam wkładać do piekarnika, a nie wyjmować. Tak sobie myślę, że teraz to mój chlebek rośnie tylko z poczucia winy bo strzeliłam focha – takiego na pokaz trzyminutowego.
    Chciałabym podziękować Alicji bo jak doczytałam do dołu strony to zrozumiałam, że nie tylko ja mam uparte ciasto.
    Pozdrawiam i obiecuję, że nie poddam się chociażby po to żeby na złość zrobić temu krnąbrnemu zakwasowi.

  59. Arlet pisze:

    gdzie jest Ivan? Uwielbiam Twoj styl – respekt! Moze ksiege jaka by napisal o pieczeniu chleba?

  60. Kasia15 pisze:
    4

    Super wygląda na zdjęciach… Zrobiłam według przepisu nie wyszło :(((( Kupiłam zestaw na domowychlebek.pl.. wyszło mi lepiej ale też bez polotów. Może powinnam ćwiczyć więcej?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php