Nauczę Cię jak upiec mistrzowską pizzę

Czy chcesz zaimponować rodzinie i znajomym? PizzaNerd to najelpszy kurs pieczenia pizzy.

Nie przegap → Sprawdź: pizzanerd.pl

Kutia, czyli najbardziej bożonarodzeniowy deser

Kutia, czyli najbardziej bożonarodzeniowy deser

Był już barszcz z uszkami, teraz coś słodkiego z babcinego menu – zapraszam do poznania przepisu na kutię według babci Ziuty.

Kutia łączy się z pradawnymi, słowiańskimi potrawami obrzędowymi. Z tego wynika prosty wniosek, że polska kuchnia jest bardzo konserwatywna. Zabużanie delektują się tym smakołykiem pod koniec kolacji wigilijnej. Mimo bogatej tradycji raczej nie lubiłam kutii, nawet nie chciałam jej popróbować. Po prostu nie podobał mi się kolor i konsystencja. A teraz? Kutia babci Ziuty jest rewelacyjna i nie wyobrażam sobie bez niej Świąt. Przepadam za tym smakołykiem i żałuję lat, kiedy odsuwałam od siebie pucharek z kutią.

Respektując “styl wigilijny” wypracowany przez poprzednie pokolenia, spróbuj przyrządzić smaczny i sycący deser z maku według tradycyjnego, wschodniego przepisu babci Ziuty. Wprawdzie porcja kutii to 742 kcal, ale kto choć trochę pościł przed świętami, teraz może być pewien – mała porcja nie zaszkodzi sylwetce. Bez grzechu obżarstwa połączysz zasadę wigilijnego postu z naszym narodowym zamiłowaniem do obfitego jadła. Suniemy więc do babci Ziuty po porządny przepis na wigilijny smakołyk.

Składniki:

  • 1 szklanka pszenicy (bez łusek)
  • 1 szklanka maku niebieskiego
  • 1/2 szklanki płynnego miodu
  • 10 dag orzechów włoskich (można dodać też orzechy laskowe)
  • 5 dag rodzynek
  • 1 laska wanilii
  • 1-2 łyżki słodkiej śmietanki do polania (niekoniecznie)
  • inne bakalie według własnego uznania, np. sparzone i obrane migdały, 4 daktyle, 4 figi

Przygotowanie

  1. Pszenicę wypłucz, namocz w zimnej wodzie na noc (lub co najmniej na 6 godzin), aby zmiękła.

  2. Następnego dnia zalej wrzątkiem (co najmniej 2 litry, bo inaczej pszenica się przypali) i gotuj około 1 godziny pod przykryciem na małym ogniu. Ziarna powinny być miękkie, ale nie rozgotowane. Osoby mające kłopoty z gryzieniem mogą gotować pszenicę dłużej.

  3. Ugotowaną pszenicę odcedź i wystudź.

  4. Równocześnie możesz zajmować się makiem i bakaliami, bo wymagają także moczenia.

  5. Mak wypłucz i zalej wrzącą wodą, raz zagotuj. Odstaw na kilka godzin.

  6. Odcedzony i osączony mak należy zemleć 2-3 razy w maszynce do mięsa z użyciem sitka o drobnych oczkach.

  7. Rodzynki wypłucz i zalej ciepłą wodą. Odstaw na 20 minut. Potem dokładnie osącz.

  8. Orzechy lekko podpraż w piekarniku, następnie posiekaj. Migdały sparz wrzątkiem i obierz ze skórki. Posiekaj.

  9. Jeżeli dodajesz daktyle i figi, pokrój je w paseczki.

  10. Laskę wanilii rozetnij wzdłuż i czubkiem noża wybierz ziarenka.

  11. Koniec płukania, moczenia, mielenia, gotowania, prażenia, wydrążania. Teraz najprzyjemniejsza część pracy – mieszanie wszystkich składników. Powstała masa to właśnie kutia.

Spróbowałaś? Na pewno. Babcia Ziuta to uwielbia, bo pod pozorem szukania najlepszego smaku kutii, próbuje do woli. Nikt się nie oprze tym zapachom. Ale już koniec podjadania ;-) Przełóż masę do salaterki, przykryj i odstaw do lodówki.

Wykonanie kutii jest czasochłonne, ale na szczęście można ją przyrządzić na kilka dni przed dniem wigilijnym.

 

Podobne przepisy

tagi: , , , , , , ,

Ilość komentarzy: 32 - dołącz do dyskusji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

32 odpowiedzi na “Kutia, czyli najbardziej bożonarodzeniowy deser”

  1. marek pisze:

    Ja robie bardzo duzo kutii a po wigilji dziele do plastikowych kubkow z pokrywka i poprostu zamrazam .Kiedy mamy ochote wyciagam z lodowki , pomalu rozmrazam i gotowe. Czas przechowania bez ograniczen. smacznego . Mozna lekko podgrzac .

  2. Monika pisze:

    Ja zamiast przenicy gotuje kasze pecak. Palce lizac.

  3. Blanka pisze:

    a gdzie miód?

  4. Malwina pisze:
    5

    Mega :) dzięki :)

  5. beti pisze:

    na ile osób wystacza ten podany przepis,tzn.z 1 szklanki maku i 1 szklanki pszenicy i tych bakalii?

  6. Agata pisze:
    5

    Bardzo fajny przepis ;) u mnie w święta zawsze musiała byc kutia, tylko z tą różnicą ,że u mnie w domu robiło się ją z mlekiem żeby nie była taka sucha. Osobiście również taką robię i jest ok. miód ,orzechy, mak, migdały bez rodzynek bo nikt u mnie ich nie lubi.

  7. Malwa pisze:

    jak gotować mak?

    • K. pisze:

      ja kupilam juz mak zmielony, ktorego nie trzeba gotowac. (na 100 g maku suchego dodalam jedynie100 ml wody) serdecznie polecam. kutia wyszla przepyszna. dziekuje za przepis :)

  8. pl pisze:
    5

    Nigdy nie robiłam kutii, ani nawet jej nie próbowałam, w moim regionie jada się coś innego. Pod wpływem męża, zrobiłam ją z tego przepisu. Wyszło przepysznie.

  9. PAWEL pisze:

    Gotowe :) pyszne , dziekujemy za przepis , WESOŁYCH ŚWĄT !!!!

  10. kasia pisze:

    To jest smak mojego dzieciństwa , zawsze broniłam się przed zrobieniem kutii samodzielnie ale nadszedł właśnie ten moment i jestem z siebie baaaaaardzo dumna . Zycze wszystkim smacznego.

  11. Irene pisze:
    5

    Pierwszy raz w życiu zrobiłam kutię w tym roku – z tego przepisu i wyszła suuuuper. Dziękuję i życzę Wesołych Świąt! :D

  12. ahehere pisze:
    3

    Heh kutia?a co to raz w wojsku probowalem I nor pomiantam jak smakuje No juz product jest I sie gotuje w kuchni zobaczymy Pozdrawiam

  13. nat pisze:
    2

    śmietanka tu nie jest w ogóle potrzebna. Z resztą pierwszy raz słyszę by była dodawana do kuti, a pochodzę ze wschodu gdzie bez niej nie ma Wigilii. I to fakt ze psuje sie bardzo szybko.

  14. Krzysztof pisze:

    Ja również od kilku lat już ( 45 lat praktyki ) kupuję mak zmielony ( także Liedl ) i jestem z niego zadowolony. Zawsze dodaję śmietanę kremówkę tuż przed podaniem do spożycia – tylko tyle, co na ten jeden raz. Wówczas kutia wytrzyma w lodówce nawet 5-7 dni.
    O jednej rzeczy zapomnieliście tu wszyscy: to MIÓD. Miód upłynniony dodajemy już przy mieszaniu składników. Bez miodu kutia nic nie jest warta.

  15. Marek Walczak pisze:
    5

    Serdecznie dziekuje za przepis na kutie , malem przygode bo pokroilem w kosteczke daktyle i figi i sie pozzlepialo .Uratowal sytuacje robot kuchenny, na malych obrotach rozbil ladnie , od tej pory bede go uzywal , dodalem tex kandyzoawane shorki pomarancza i cytryny , miod z Kuby , wyszla pycha , dzieki Wam mili , zycze najlepszego zdowka ,pokoju i milosci,marek Z okolic Toronto .Wasz przepis jest super bo byla mowa o krojeniu w paski..

  16. groszek pisze:

    A co z miodem bo podane tylko że jest ale kiedy dodać i czym w razie czego rozrzedzić.

  17. aniou pisze:

    do kutii dodaje tez kandyzowana skorke pomaranczowa, ona daje bardzo fajny ostry posmak. nigdy mi sie kutia nie zepula, nawet gdy dotrwala do konca roku.

  18. anna pisze:

    Kutia. Przepis tradycyjny, bardzo dobry. Ale nie polecam, jak podaje Tomek, przyżądzienie kilka dni wcześniej. Najwyżej dzień przed. Kutia szybko psuje się (fermentuje).

  19. Ela pisze:

    czym mogę zastąpić maszynkę do mięsa? ;)

    • Urysia pisze:

      MaM podobny problem, próbowałam blenderem i niestety się zepsuł, choć bardzo uważałam )blenderowałam ), więc nie polecam. Ostatnio w Carefourze trafiłam na paczuszkę z napisem mak mielony, kupiłam na zaś :). Mam nadzieję, że naprawdę okaże się mielony ;). Ostatecznością jest kupienie gotowego maku w puszce i przemycie go parokrotnie wrzątkiem, żeby wypłukać cukier i wszystkie dziwne rzeczy, których do niego dosypują ;).

    • Marysia pisze:

      Można kupić mak zmielony suchy /Kufland/

  20. Kasia pisze:

    Bardak mi sue podia Twoj Styl pisania.Przepis czytelny z osobista nutka. Pozdrawiam swiatecznie I wracam do kutii

  21. Kamil pisze:
    5

    Ja zawsze na świętach robiłem łazanki z makiem. Trzy lata temu u teściowej jadłem kutię, ale nie wspominam tego miło. Była jakaś taka bez smaku, rozciapciana. Chyba kutia nie powinna być „taka”? :) Spróbuję zrobić w tym roku tę z Twojego przepisu bo jestem baaardzo ciekawy jej smaku :) Sam skład już jest apetyczny :)

  22. rudobrody pisze:

    Kutia to smaczny i zdrowy świąteczny smakołyk. Nie zalecałbym jednak zbyt wczesnego jej przygotowania, bo po paru dniach kwaśnieje.

    • Urysia pisze:

      To jeśli się doda śmietany, w takiej nieośmietanionej kutii nie ma niczego, co może skwaśnieć :). Można przyrządzić ją wcześniej, a śmietany dodać dopiero w Wigilię, to tylko minuta roboty. W tym przepisie jest słodka śmietanka, ja jednak dotąd spotykałam się z wersją, że do kutii śmietana kwaśna, jako kontrast do ogólnie baaaardzo słodkiej mieszanki miodu i bakalii. Słyszałam też wersję, w której śmietanę kwaśną podawano oddzielnie do kutii, tak że każdy mógł doprawić nią po swojemu;)

  23. Irene pisze:

    hmm Kutia Kutia :D …najlepszy deser choć w dziecinstwie nie lubilam ;))) Przepis bardzo podobny do tego co mam od swojej babci

  24. Ja pisze:

    czytajac tylko zglodnialem ))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

css.php